Falafel z ciecierzycy
Próbuje sobie przypomnieć gdzie pierwszy raz próbowałam Falafel i chyba było to w restauracji Sphinx. Podany w formie burgera z aromatyczna sałatą, pomidorami i przepyszną surówką.
Od tego czasu jest to jednak z moich ulubieńców w tej restauracji, zaraz po stekach, które są BOSKIE, ale o nich innym razem.
Do rzeczy więc ;)
Składniki:
200 g suchej ciecierzycy
1 cebula (drobno pokrojona)
2 łyżki świeżej kolendry (drobno posiekana)
2 łyżki natki pietruszki (drobno posiekana)
1 ząbek (przeciśnięty przez praskę)
panier z ciecierzycy
sól, pieprz,
olej do smażenia
Przygotowanie:
Ciecierzyce moczymy przez noc (12h) – umieszczamy ciecierzycę w misce i zalewamy odpowiednią ilością wody – co najmniej 5 cm powyżej. Odstawiamy.
Po upływie odpowiedniego czasu dodajemy cebulę, pietruszkę, kolendrę, sól, pieprz, czosnek.
Wszystko blendujemy na gładką masę.
Z masy formujemy kulki, które obtaczamy w panierze z ciecierzycy.
Rozgrzewamy olej i smażymy falafele. Powinny nabrać brązowego koloru. Odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz